• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Chwilo trwaj..

Nowy Rok..nowa ja tjaa coś w tym stylu a tak serio to ma być mój pamiętnik, jeśli Ciebie zainteresuje to będzie mi bardzo miło.Coś trzeba zmienić,nie można tak dłużej,czas ucieka także chwilo trwaj!

Kategorie postów

  • moje chwile (2)
  • pudełeczka jedzeniowe (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Kategoria

Moje chwile

Wampiry emocjonalne.

Mówi się o nich Wampiry emocjonalne i jest w tym trochę prawdy niestety.

Napewno spotkaliście, słyszeliście lub może jesteście w takiej relacji. To relacje niszczące Was od środka, bo działają na emocje.To osoby które chcą być w centrum zainteresowania.Źle reagują na słowa krytyki.Miałam okazję przyjaźnić się z taką osobą od wielu lat z przerwą - szczerze nie polecam.Zaczęło sìę niewinnie poznałyśmy się w pracy,coraz częściej wracałyśmy razem do domu i spędzałyśmy czas prywatnie.A z czasem wszystko zaczeło się zmieniać,ja też nie widziałam symptomów jej działań o czym mogę powiedzieć manipulacja świadoma czy też nie ale manipulacja.Kilkadziesiąt wiadomości dziennie o jej problemach,zaznacze tutaj że są dwa rodzaje problemów prawdziwe gdzie wiem że mogę pomóc,doradzić i te wybujałe od których świat się nie zawali i można w jakiś sposób próbować rozwìązać je samemu.Do tego niepokojące telefony że czuje pustkę,bezsensowność życia.Wywieranie presji na spotkania tu i teraz bo potrzebuje Nieważne że pracuję w dwóch miejsach, nie mam czasu masz byc i koniec bo ja robię sobie krzywdę..Dodam że ja takich spotkań,telefonów nie potrzebowałam bo przecież z pewnymi rzeczami trzeba sobie radzić samemu.Pierwszy rozłam relacji nastąpił krótko po tym jak zaczelam mieszkać sama, do tego dwie prace, kurs językowy i pare innych zajęć.Wtedy też usłyszałam że jestem nieempatyczna i wogole bee bo nie miałam dla niej czasu.Relacja po poł roku odnowiła się po słowie przepraszam z mojej strony ale o tym inny wpis.Latem kontakt urwał się zupełnie.Przekroczyla moje pokłady cierpliwości,wieczne monologi,telefony że robi sobie krzywdę i tym podobne.Rozmawiałam z lekarzami,pytałam jak pomóc, przedstawiałam różne rozwiązania.Wszystko na nic! Czułam się przytłoczona,bezsilna,nieszanowana,miałam problemy ze snem,ogólnie psychicznie czułam że się wykańczam.We jednym dniu zakończyłam tą znajomość.

Jeśli czujesz się taką osobą, jeśli czujesz że wykorzystujesz innych dobroć,uwagę to coś jest nie halo.Są miejsca w których otrzymasz pomoc i nie ma czego się wstydzić.Bo każdy potrzebuje uwagi,każdy oczekuje szacunku od drugiej osoby.

Uważam, że każdy powinien być troszkę egoistą i pomyśleć czy jakaś relacja mnie nie krzywdzi,czy przyjażn działa w obie strony,czy nikt mnie nie wykorzystuje,czy czuje się dobrze w obecności takiej relacji a nie gorsza,nieważna.A ja na powyższe punkty odpowiedziałam twierdząco, więc mogłam zrobić tylko jedno - zerwać znajomość i skupić się na osobach naprawdę ważnych.

Życzę Wam samych owocnych relacji gdzie będziecie czuli się szanowani ;) 

14 stycznia 2020   Dodaj komentarz
moje chwile   toksyczne relacje   emocje   samoakceptacja  

Czas sprzyja dojrzałości

Na miły wieczór,

Bo wiecie jak to jest żyjemy w społeczeństwie i chcemy być lubiani, nie ważne jakim kosztem, chcemy przynależeć do jakieś grupy ludzi nie patrząc jakie to może nieść konsekwencje..

Ten wpis będzie troszkę releksyjny bo i temat dla mnie taki właśnie jest :)

Od przedszkolaka chciałam mieć przyjaciółkę, ale wiecie taką prawdziwą od serca, taką o której nie raz czytałam w książkach.To miała być moja siostra.I tak ślepo szłam tą drogą, po drodze krzywdząc innych ludzi, byle tylko przypodobać się "pseudoprzyjaciołom".Ale myślę że wszystko jest po coś i nawet jeśli te relacje okazywały się toksyczne to na 100 procent coś wniosły do mojego życia. Napewno pokazały jaka nie chce być, z jakimi ludzmi nie chce iść przez tą drogę. I na szczęście z wiekiem człowiek rozumie więcej, już widzi co jest tak naprawdę ważne. Bo kurcze jak się po latach okazuje nie trzeba za nikim biegać, prosić o uwagę, robić rzeczy wbrew sobie no bo inaczej "ta osoba" przestanie mnie lubić. Napewno każdy z Was przerobił wiele znajomości o których pomyślał mam super paczkę przyjaciół, mogę na nich liczyć  a potem wszystko się rozsypało. Także doskonale wiecie o czym mówię :)

Nie cofnę czasu chociaż bardzo bym chciała, największy paradoks jest taki że osoby które krzywidziłam stały się moimi Aniołami. Dzięki Nim zrozumiałam co jest ważne, i na jakich relacjach mi zależy. Właśnie na takich gdzie nie muszę spotykać się co tydzień ale wiem, że są i jesli tylko czas pozwala trzeba znalezć tą chwilę na spotkanie się, konwersację.

Mam to szczęście że śmiało mogę powiedzieć mam prawdziwych przyjaciół, mogę na nich liczyć w każdej sytuacji. Nigdy nie czuje się gorsza w ich towarzystwie. Zawsze chętnie spędzam z Nimi czas, doradzę, pomogę jeśli potraię.

Nie chodzi o laurki ale bardzo ale to bardzo dziękuję że Was mam i chcę mieć zawsze na dobre i na złe!

PS Dlatego, uważam że trzeba doceniać osoby, które pojawiają się w naszym życiu i znajdują dla nas krótkie chwile, bo są one bezcenne w tym zabieganym świecie.

08 stycznia 2020   Dodaj komentarz
moje chwile   doświadczenia   relacje międzyludzkie   przyjazn  
Blogi